Kiedy byliśmy w najgorszym dołku niepłodności, każda wizyta w sklepie z rzeczami dla dzieci, kończyła się płaczem. Kupowanie prezentów na święta dla dzieci z rodziny było największą męczarnią. Pamiętam jak na jedne z ostatnich świąt hurtowo zrobiłam zakupy przez internet, nie wnikając w przedmioty które wybrałam. Skończyło się to różowymi zabawkami dla chłopców i zwracaniem towaru na ostatnia chwilę przed świętami.
Teraz nie płaczę teraz się przygotowuję. Po cichu wieczorami oglądam meble dla dzieci, wózki i ubranka...mój mąż mnie trzyma w ryzach i nie pozwala kupować nawet jak znajdę jakąś super okazję. Ostatnio odważyliśmy się na pierwszą książeczkę dla naszego dziecka. Zakup okazał się bardzo naturalny i i ogromie mnie ucieszył.
"Królewna Śnieżka" |
"Był mroźny zimowy dzień. Z nieba sypał gęsty śnieg, okrywając cały kraj bielutką pierzyną. Królowa siedziała samotnie w swej komnacie i haftowała. Jej dłonie wyszywały piękne wzory , ale myśli błądziły gdzieś daleko. Wraz z królem od wielu lat pragnęli dziecka, jednak kołyska wciąż stała pusta. Tego ranka królowa znów zatopiła się w marzeniach, jakby to było gdyby upragnione maleństwo rzeczywiście zagościło w ich ramionach..."
W życiu nie ma przypadków, jestem tego pewna. Kiedyś nie widziałam niepłodnych par, myślałam że jesteśmy sami z tym problemem. Tylko nas on dotyczy, a teraz czytam o takich jak JA nawet w bajkach....
Mój M tez mnie ciągle stopuje odnośnie zakupów dla naszego dziecka.
OdpowiedzUsuńJa książki zamierzam kupować po dostanie kwalifikacji :)
Nam w OA poradzono książki jako pierwszy zakup, bo książek nigdy ne za wiele
UsuńJa w swoim otoczeniu nie mam żadnej niepłodnej pary, w związku z czym tak na prawdę dopiero teraz przez bloga odczuwam wsparcie i bliskość osób które to samo przeżyły, przeżywają i mają takie same problemy jak ja.
OdpowiedzUsuńMy zakupy pełną parą rozpoczęliśmy po otrzymaniu kwalifikacji, ale wcześniej też kupowałam książeczki, maskotki- ten czas oczekiwania szybciej płynie jak jest wypełniony takimi drobiazgami ;)
Mi też podczytywanie innych blogów daje ogromne wsparcie. Dla mnie ważne były też książki o adopcji, które pochłaniałam w kilka godzin, ubolewając, że nie wiem jaki jest dalszy ciąg historii
Usuń